20 kwietnia rozpoczęła się rozbiórka willi przy ulicy Adampolskiej 13, a wraz z nią ogrodu z egzotyczną roślinnością. Ocalony ma jedynie zostać pomnik przyrody, który ma się wtopić w krajobraz nowej inwestycji.
Po powojennym domu z pięknym ogrodem nie ma już śladu. W miejscu dawnej willi powstanie czteropiętrowy apartamentowiec z podziemnym garażem. Ten zajmie prawie całą przestrzeń po nieistniejącym już ogrodzie z bujną roślinnością. Rosło tu dziewięć drzew - cztery magnolie, tulipanowiec, paulownia, miłorzęb oraz cyprysik groszkowy. Pozostały jedynie dwie chronione metasekwoje, których inwestor nie ma prawa wyciąć. To najcenniejsze okazy przyrody, które pochodzą z rodziny cyprysowatych. Co ciekawe, tym drzewom nadane zostały imiona - Jadwiga i Zdzisław. Pochodzą one od dawnych właścicieli tej posiadłości.
Małżeństwo mieszkało w tym domu 60 lat. Mieszkańcom pobliskich budynków los drzew nie jest obojętny. Martwią się o przyszłość dwóch metasekwoi, które mogą nie wytrzymać budowy nowej inwestycji. Marek Szolc, Radny Miasta Stołecznego Warszawy złożył w ratuszu interpelację w sprawie czynnego monitorowania stanu i ochrony tego pomnika przyrody.
"W związku z prowadzoną zabudową niemal całej działki, planowaną budową podziemnego garażu oraz usunięciem przez inwestora ogrodu rosnącego wcześniej wokół budynku, zwracam się o objęcie przez właściwe jednostki miasta czynnym monitoringiem i ochroną tych pomnikowych drzew. Sam proces budowy, jak również gwałtowne przekształcenie otoczenia, w szczególności prace poniżej obecnego poziomu gruntu oraz ubytek powierzchni biologicznie czynnej, mogą źle wpłynąć na ich kondycję. Troska o te dwa pomnikowe drzewa jest też szczególnie istotna ze względu na odnotowane w przeszłości przypadki obumierania drzew o dużej wartości przyrodniczej w niejasnych okolicznościach - w szczególności, gdy w jakimkolwiek zakresie kolidowały z procesami inwestycyjnymi" - pisze w interpelacji Marek Szolc - Radny z Urzędu Miasta.
Zgodnie z wytycznymi stołecznego Biura Ochrony Środowiska, na czas robót dwa chronione drzewa muszą zostać tymczasowo ogrodzone. Na terenie odseparowanym od placu budowy zakazany jest ruch pieszy, niedozwolone jest także urządzanie wokół metasekwoi zaplecza dla robotników. Na czas prowadzonych robót obowiązkiem inwestora jest zapewnienie ochrony temu pomnikowi przyrody. Wychylone gałęzie muszą zostać podwiązane. Ponadto musi być stale wykonywany nadzór dendrologiczny. Jeśli inwestor nie wywiąże się z wymagań postawionych przez Biuro Ochrony Środowiska, otrzyma karę finansową.
Metasekwoje przy ulicy Adampolskiej to jeden z ośmiu pomników przyrody na Saskiej Kępie. Stanowią one część przyrodniczego szlaku, którym warto się przejść. Trasa jest dość długa, prowadzi od ulicy Adampolskiej do ulicy Ateńskiej. Podążając szlakiem miniemy po drodze dąb czerwony znajdujący się pod adresem Dąbrówki 8.
Kolejnymi punktami na przyrodniczej mapie Saskiej Kępy są:
- buk pospolity o odmianie purpurowej (ulica Gruzińska 6)
- dwa dęby szypułkowe, jeden z nich rośnie przy ulicy Styki 22, a ten drugi przy ulicy Zakopiańskiej 28
- dwie topole białe (jedna przy ulicy Paryskiej 27, a druga pod adresem Brukselska 26).
Ostatnim punktem tego wyjątkowego przyrodniczego szlaku jest wiąz szypułkowy. Spotkamy go przy ulicy Ateńskiej 37. W planach jest dopisanie dziewiątego pomnika przyrody. Chodzi o dąb szypułkowy rosnący przy ulicy Obrońców 36/38. Pomysł przyłączenia tego drzewa do przyrodniczej ścieżki zgłosili mieszkańcy, jednak to, czy finalnie drzewo znajdzie się na szlaku pomników przyrody zadecyduje głosowanie.
Projekt powstał w ramach budżetu partycypacyjnego w 2018 roku. Pomysłodawcą był Piotr Bartoszewski, który z wykształcenia jest architektem krajobrazu, a także mieszkańcem Saskiej Kępy. Celem przyrodniczego szlaku jest propagowanie ochrony drzew oraz popularyzacja topografii i historii tej części Pragi Południe.
