W tym miejscu nie ma co prawda znaku pionowego B-35 (zakaz postoju) ani B-36 (zakaz zatrzymywania się). Nie oznacza to jednak, że kierowcy mogą pozostawić w tym miejscu samochód. Niedopuszczalne jest zostawianie pojazdu, nawet częściowo na jezdni w taki sposób który utrudniałby ruch. Dotyczy to także sytuacji w której inny kierowca, próbując wyminąć zaparkowany pojazd musiałby najechać na podwójną linię ciągłą.
Straż Miejska ma więc podstawy do wyciągania konsekwencji od zostawiających tam samochody kierowców. Więcej pożytku przyniosłoby chyba jednak pouczanie kierowców a nie karanie mandatami i odholowywanie pojazdów.


