Sprawa Domu Niewidomego Dziecka przy ul. Obrońców 24 powraca. Warszawski sąd zajął się rozpatrzeniem wniosku o zasiedzenie posesji, który złożyło Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.


Wniosek opera się na ostatniej woli dawnego właściciela nieruchomości, zgodnie z którą willa z ogródkiem miała być przekazana na rzecz niewidomych. Niestety testament nie został sporządzony, w wyniku czego nieruchomość przeszła na własność Skarbu Państwa.

Adwokat reprezentujący Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi uważa, że warunki do zasiedzenia zostały spełnione. Towarzystwo było w posiadaniu tej nieruchomość przez ponad trzydzieści lat. Miasto Stołeczne Warszawa przez ten czas nie wykazywało żadnej aktywności, która wskazywałaby na to, że chce być właścicielem tej nieruchomości. Miasto nie dokonywało też żadnych nakładów – podkreśla prawnik.

Wojewoda mazowiecki zwrócił uwagę na to, że Dom Niewidomego Dziecka działa bez odpowiednich zezwoleń oraz na stan techniczny budynku. W związku z tym ośrodkowi zagroziła likwidacja. Zalegalizowanie placówki przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi wiąże się z dużymi kosztami w celu dostosowania domu do narzuconych prawem wymagań. Inne wyjście polega na utworzeniu w willi na Saskiej Kępie Specjalistycznego Domu Rodzinnego. Prezes towarzystwa Władysław Gołąb już złożył w tej sprawie odpowiedni wniosek, ale wymagane jest stanowisko pani prezydent. Obiecała, że się z nami spotka, jednak odkłada to spotkanie – mówi prezes towarzystwa.

Sąd zamierza wydać wyrok we wrześniu. Do tej pory sprawa Domu Niewidomego Dziecko pozostanie nierozstrzygnięta.