Modernizacja ulicy Saskiej rozpoczęła się 13 lipca. Prace toczyły się na odcinku od Alei Waszyngtona do ulicy Zwycięzców. W ramach remontu wymieniona została podbudowa oraz nawierzchnia jezdni. Ponadto wybudowano nowe krawężniki. Położono także nową nawierzchnię miejsc parkingowych oraz zatok autobusowych, a do tego wymieniono chodniki. Prace zakończyły się terminowo 31 sierpnia. Dzień później na najważniejszą ulicę Saskiej Kępy przywrócono ruch samochodów i autobusów.
Jak się jednak okazało prace nie zostały dokończone. Na jezdni nie ma "docelowej" , ostatniej warstwy asfaltu, a wokół studzienek wykonano wylewki. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada sfinalizować prace w wybrany przez drogowców weekend.
Pogoda stanęła "na drodze"
Główną przyczyną niedokończenia prac drogowych jest pogoda. W ostatni weekend, kiedy wylewano asfalt padał intensywny deszcz, co przeszkodziło drogowcom w położeniu ostatniej - ścieralnej warstwy jezdni. Ponadto u dwóch pracowników Zakładu Remontów i Renowacji Dróg wykryto zakażenie koronawirusem, przez co na kwarantannę skierowano kilkanaście osób mających kontakt z chorymi na Covid - 19.
Co do poprawy?
W pierwszym etapie wylana zostanie "docelowa" warstwa asfaltu, a na niej drogowcy pomalują pasy rowerowe i inne oznaczenia. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada dokończenie wykładania kostki brukowej. Przy okazji poprawek w wybranych miejscach zostanie także posadzona zieleń.
Obecnie na wiadukcie ulicy Saskiej nad Aleją Stanów Zjednoczonych także trwa remont. Dokańczana jest modernizacja chodników. Zakres robót obejmuje również wymianę balustrad i nawierzchni schodów prowadzących na wiadukt.