Humor zły lub dobry, zbliżające się Święta, bezsenność, długie, zimowe wieczory. Powody, by przynieść do domu nową książkę można mnożyć w nieskończoność. Nie trzeba ich kupować, wystarczy się wymienić. Sąsiedzki punkt wymiany książek ruszył też na Saskiej Kępie!
Co jest potrzebne, by wystartować z pomysłem wymiany książek w sąsiedzkim gronie? Czasem wystarczy… dom tak przepełniony książkami, że przestają się nim mieścić. Właśnie to skłoniło Ulę i Konrada, właścicieli Moose&Mouse do tej szczytnej inicjatywy. Zawsze przydaje się też mądry mentor- w tym przypadku była to Maria Dąbrowska z Fundacji Zmiana, która niezwykle sprawnie dba zarówno o same książki, jak i ich przepływ. „To dla nas zawsze wielka radość, kiedy ktoś wychodzi od nas z przygarniętą lekturą. To trochę tak, jakbyśmy wszyscy zyskiwali odrobinę nowej energii. Bardzo krzepiące doświadczenie” – mówią Ula i Konrad, organizatorzy wymiany.
Jak to działa? Wystarczy przynieść ze sobą książkę przeczytaną, na którą w domu brakuje już miejsca. Potem wystarczy zacząć buszować pomiędzy rozstawionymi w sklepie półkami i wybrać coś dla siebie. Główną i w zasadzie jedyną zasadą akcji jest to, że odbywa się w pełni bezpłatnie. Wystarczą dobre chęci i zamiłowanie do literatury.
W sąsiedzkim gronie książkami możemy wymieniać się cały czas – organizatorzy zapowiadają, że akcja nie ma terminu ważności. Macie książki, na które brakuje miejsca w domu? Chcecie zobaczyć jak wygląda i na czym polega akcja? Zajrzyjcie do Moose&Mouse przy alei Waszyngtona 46 i sami się przekonajcie :)
Z wymiany książek możecie skorzystać również w miejskich bibliotekach na Saskiej Kępie zarówno na ulicy Meksykańskiej, jak i Zwycięzców. Książki można tam zostawiać i zabierać ze specjalnie przygotowanego regału. Książki, na które w domu brakuje miejsca można również oddać do zbiorów bibliotecznych.